W sanskrycie: catuḥpratisaraṇa; po tybetańsku: རྟོན་པ་བཞི་ tynpa szi) གང་ཟག་ལ་མི་རྟོན་ཆོས་ལ་རྟོན། gangzak la mi-tyn cie la tyn Nie polegaj na człowieku, lecz na Dharmie. […]
Jako dodatkowy element do rozważań na ten temat może posłużyć fragment dokumentu „Nasze wartości, wizja, zadania i cele” Europejskiej Unii […]
Mam nadzieję, że zamieszczenie skanu tego starego artykułu nie łamie niczyich praw autorskich, a jest raczej zareklamowaniem tego dobrze i […]
Oto wyjaśnienie słowa mantra, jakie znajdujemy w tekstach tantr. Ukazuje ono ostateczne znaczenie mantry, czy też to, co mantra oznacza […]
W 2001 roku moja żona – Agnieszka – spisała, zredagowała i złożyła broszurkę z wykładu, jaki przeprowadziłem w połowie lat […]
Krótka guru joga rdzennego Lamy Karmapy Najpierw Schronienie i bodhiczitta. Ponad moją głową na podstawie z lotosu, słońca i księżyca […]
Jego Eminencja Drubłang Sangje Njenpa Rinpocze podczas swojej podróży w czerwcu 2007 roku do klasztoru Bencien w Khamie udzielił cyklu […]
Oto fragment tekstu „Nektar Mowy Mandziuśriego”, będącego komentarzem do Bodhisattwaczarjawatary, napisanym przez Khenpo Kyntu Palden w XIX wieku. Jest to […]
W języku tybetańskim duma, to nga-gjal ང་རྒྱལ་. W wielu dialektach czyta się to jako ngadzial. Ciekawa jest etymologia tego wyrazu: […]
W tym artykule będą pojawiać się materiały związane z nauką języka tybetańskiego. Stanowią one uzupełnienie lekcji, których cykl będę prowadzić […]
Kiedy wiosną tego roku pojechałem do Berlina, aby spotkać Jej Eminencję Dzietsun Khandro Rinpocze, uzyskałem sposobność porozmawiania przez chwilę z Rinpocze sam na sam. Przy tej okazji Rinpocze życzliwie dopytywała się, co słychać u Jangsi Tengi Rinpoczego. Gdy już opowiedziałem o najważniejszych rzeczach, pozwoliłem sobie na podzielenie się osobistym doświadczeniem.
Powiedziałem, że: „im więcej czasu upływa od tego, gdy Kjabdzie Tenga Rinpocze opuścił swoje ciało, tym bardziej odczuwam jak błogosławieństwo Rinpoczego wciąż jest ze mną. Właściwie z upływem lat coraz bardziej czuję, że Rinpocze stale jest ze mną i jego obecność we wszystkim mi towarzyszy”.
Khandro Rinpocze skwitowała to niezwykle zwięzłą, głęboką i pełną inspiracji nauką. Chciałbym się nią podzielić, gdyż rzuca światło na relację Nauczyciela i ucznia. Rinpocze powiedziała:
„Tak właśnie jest w przypadku wielkich Mistrzów! Zazwyczaj dopiero, kiedy zabraknie ich fizycznego ciała, zaczynamy doceniać to, co tak naprawdę wnoszą sobą do naszego życia. Zaczynamy doceniać ich właściwości i błogosławieństwo. Kiedy są jeszcze obecni w swym ciele, mamy skłonność do traktowania ich jako zwykłych ludzi – skupiamy się na ich ludzkich cechach – i to przesłania nam możliwość docenienia prawdziwego znaczenia Lamy.”